Historia, kt�ra wci?ga czytelnika od samego pocz?tku. Tajemnica, zakazana mi?o??, misje wywiadowcze, ale i macierzy?stwo, poszukiwanie w?asnej to?samo?ci przez cz?owieka, kt�ry nigdy nie pozna? w?asnego ojca. To wszystko mo?na odnale?? w najnowszej powie?ci ?ukasza Orbitowskiego "Chod? ze mn?". Pocz?tek akcji to rok 1958. Helena, studentka z Gdyni, zakochuje si? w Rosjaninie. Kola jest kapitanem niszczyciela, w Zwi?zku Radzieckim ma ?on?. Mi?o?? nie zna granic, ale to czasy rz?d�w komunistycznych. Polka i Rosjanin? W dodatku ?onaty? To historia nie do przej?cia, jednak oni znajduj? rozwi?zanie. Ucieczka do Szwecji jest desperack? pr�b? walki o wsp�ln? przysz?o??. ?ukasz Orbitowski wprowadza do swej ksi??ki epizod, kt�ry w 1959 roku mia? miejsce w gdy?skim porcie. Najpierw na niebie pojawi? si? niezidentyfikowany obiekt lataj?cy, kt�ry nast?pnie wpad? do morza. W powie?ci epizod ma znaczenie symboliczne. By? mo?e jest to wr�?ba na przysz?o?? dla Heleny i Koli. Ich ?ycie te? oka?e si? pe?ne tajemnic i nieoczekiwanych zwrot�w akcji. Czy ich mi?o?? ulegnie zniszczeniu tak szybko, jak spali? si? meteoryt? Gdy przed ?mierci? Heleny jej czterdziestotrzyletni syn Dustin s?yszy z jej ust histori? szalonej ucieczki, po raz pierwszy dowiaduje si? o swoim ojcu. Nigdy go nie pozna?, a tajemnica matki odcisn??a pi?tno na jego ?yciu. W?tek Dustina wprowadza t? powie?? w orbit? egzystencjalnych przemy?le? i poznawania samego siebie. Zaczynamy si? zastanawia?, w jakim stopniu przesz?o?? determinuje nasze ?ycie. W g?szczu wspomnie? nie jest ?atwo odnale?? siebie i w?asn? drog?.